Skip to main content

Stagnacja w transporcie. Jak jej zapobiec?

8 min. czytania

Spadek rentowności przewozów, zmniejszenie popytu na usługi transportowo-logistyczne, drastyczne podwyżki opłat drogowych w krajach UE, presja ze strony korporacji na wprowadzenie zeroemisyjnych środków transportu – to tylko niektóre, z licznych wyzwań przed jakimi stoi branża TSL w przyszłym roku. Czy jesteśmy przygotowani na nadchodzące zmiany? Czy wyciągniemy wnioski z bieżącego, równie trudnego roku?

Dokładny opis zmian zachodzących na przestrzeni br. i perspektywy na 2024 r., przedstawia obszerny branżowy raport przygotowany przez Grupę Trans.eu: 💡,,Rynek transportowo-logistyczny w Europie. Podsumowanie 2023. Prognozy i trendy 2024”.

Kluczowe wyzwania 2023 r.

Wiele negatywnych zdarzeń tego roku, jak rosnąca inflacja czy zmiany cen surowców energetycznych, w konsekwencji spowodowało problemy z utrzymaniem rentowności firm sektora transportowo-logistycznego. Przedsiębiorcy i konsumenci – wszyscy musieli zmierzyć się z kolejnymi zmianami prawnymi w zakresie swojego funkcjonowania. 

“Dla jednych wyzwaniem były zmiany celne, objawiające się jako sankcje i embarga w handlu z Rosją czy Białorusią – wymuszające znalezienie alternatywnych rynków zbytu, a dla innych wzrost kosztów związanych m.in. z pełnym wdrożeniem postanowień Pakietu Mobilności. Wszyscy byli zmuszeni poszukiwać nowych modeli i rozwiązań biznesowych, na co zareagował częściowo transport morski i intermodalny.”

dr Dorota Raben, Logistics and Supply Chain Expert. 

Na ożywienie polskiej gospodarki możemy liczyć w 2024 roku, ale głównie dzięki wydatkom konsumpcyjnym gospodarstw domowych. Wzrost eksportu czy inwestycji prognozuje się na niewielką skalę. Z tego powodu perspektywy dla przemysłu wydają się niepewne w większości państw Unii Europejskiej, co bez wątpienia stanowi wyzwanie dla branży transportowej.

PKB w III kwartale wzrosło o 0,4% r/r. To pierwszy pozytywny wynik po półroczu spadków. W pierwszej połowie roku Polska gospodarka skurczyła się o średnio o 0,5%. Dołek spowolnienia jest już jednak za nami – spodziewamy się kontynuacji pozytywnych tendencji. IV kwartał prawdopodobnie przyniesie wynik zbliżony do 1%, a w 2024 r. wzrost gospodarczy powinien oscylować blisko 2%.Należy zauważyć, że na tle dotychczasowych wyników takie osiągnięcia dalej będą skromne. Na szybszy wzrost przyjdzie nam poczekać przynajmniej do 2025 r.

Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, adiunkt w Akademii Leona Koźmińskiego.

Cisza przed burzą

Michał Pakulniewicz, analityk rynku transportowego i dziennikarz Trans.INFO w raporcie przytacza dane ośrodka analitycznego Transport Intelligence, które są oparte na ok. 750 mln różnych cen na najważniejszych europejskich korytarzach transportowych. 

Transport Intelligence nie tylko analizuje najważniejsze trasy europejskie pod kątem stawek, ale tworzy indeks stawek kontraktowych i spotowych.

“Indeks stawek spotowych wyniósł w III kwartale 2023 r. 125,4 pkt. – co było spadkiem o 1,2 pkt. w porównaniu do II kwartału i aż o 14,8 pkt. niżej niż jeszcze rok temu.”

Michał Pakulniewicz, analityk rynku transportowego i dziennikarz Trans.INFO

Należy jednak zaznaczyć, że tempo tego spadku zwalnia. W obszarze stawek kontraktowych zaczęły pojawić się pewne oznaki wzrostu. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy są to sygnały zwiastujące poprawki. Aktualnie rynek oczekuje na zimowy “wstrząs” związany z gwałtownym wzrostem opłat drogowych.

Co do przyszłości stawek (do i z Polski) – według ekspertów z Transport Intelligence, na trasie do Polski stawki spotowe powinny dalej spadać, aczkolwiek w znacznie wolniejszym niż dotąd tempie. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż dołek gospodarczy większość Europy (w tym Polska) mają już za sobą. Powolne wychodzenie z kryzysu oznaczać będzie wyhamowanie spadków cen w transporcie.

Niemcy na wstecznym biegu

Prestiżowy wskaźnik PMI, w który wpatrzeni są wszyscy ekonomiści, nie pozostawia złudzeń: niemiecki przemysł nurkuje głęboko poniżej 50 punktów, co oznacza drastyczny spadek koniunktury gospodarczej i nastrojów wśród menedżerów. Te dane są istotne z punktu widzenia Polski, dla której Niemcy są głównym partnerem handlowym. Udział w eksporcie – 28 proc., w imporcie 20 proc. Chyba śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że gdy Niemcy mają kaszel, Polska dostaje kataru… I odwrotnie. Od 2021 r. Polska jest trzecim, największym eksporterem do RFN. 

A jeśli już mowa o naszym sąsiedzie z Zachodu – w raporcie zwrócono także uwagę na drastyczny wzrost myta w Niemczech. Od 1 grudnia koszt przejazdu jednego kilometra przez najbardziej popularny zespół pojazdów służący do przewozu rzeczy na długich dystansach zdrożał od grudnia 2023 roku aż o 15 eurocentów, czyli ponad 80%. 

“Przy średnich rynkowych cenach za usługę transportową, którą mogli uzyskać przewoźnicy jeszcze przed dniem wprowadzenia podwyżek, wzrost opłat o wskazaną wyżej kwotę oznacza nie tylko brak marży, ale też ujemny wynik finansowy. Niestety podczas osłabienia popytu na usługi przewozowe trudno oczekiwać, aby ceny uzyskiwane przez przewoźników mogły szybko osiągnąć poziom kompensujący podwyżki myta. Dlatego zdesperowani przedsiębiorcy deklarują unieruchomienie pojazdów na parkingach, o ile ich klienci nie zaakceptują odpowiednio wyższych cen.”

Maciej Wroński, prezes TLP. 

W pierwszych miesiącach 2024 roku możemy się spodziewać, że w ślad za Niemcami pójdzie większość państw UE, wprowadzając kolejne podwyżki opłat za przejazd. Takie działanie związane jest z upływającym 25 marca 2024 r. terminem wdrożenia unijnych przepisów dyrektywy 2022/362. Celem tych zmian ma być wymuszenie na przewoźnikach stopniowej wymiany pojazdów napędzanych olejem napędowym lub skroplonym gazem ziemnym (LNG) na pojazdy zeroemisyjne (BEV, FCEV lub Hydrogen ICE). 

Kierowca pilnie poszukiwany 

W raporcie “Rynek transportowo-logistyczny w Europie. Podsumowanie 2023. Prognozy i trendy 2024” przeczytamy także o problemie braku kierowców zawodowych.

“Według szacunków Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) w 2023 roku brakowało na świecie około 2,8 mln kierowców zawodowych. Według obliczeń IRU, w Europie deficyt oszacowano na około 233 tys. osób, co stanowi 7% ogólnej liczby nieobsadzonych etatów w transporcie. Po drugiej stronie Atlantyku, w USA, niedobór szacuje się na około 64 tys. osób. Z problemem borykają się także Turcja (84 tys. wakatów) i Chiny, które nie mogą obsadzić 12% etatów. W Polsce sytuacja również nie jest dobra, a IRU szacuje liczbę nieobsadzonych etatów na 11%.”

Kamil Zając, ekspert Polskiego Instytutu Transportu Drogowego.  

Oprócz znacznej liczby wakatów od lat wzrasta także średnia wieku kierowców. O poprawę jakości warunków ich pracy dba Fundacja Truckers Life. W raporcie znajduje się wiele informacji na temat akcji ,,Nie jesteśmy kropkami na mapie.”

“Do nadania kampanii hasła Nie jesteśmy kropkami na mapie inspiracją był komentarz jednego z kierowców obserwujących nasze kanały social media. Na post dotyczący obojętności branży na przemęczenie truckerów, mężczyzna odpowiedział: Jak może być zmęczona kropka na mapie?”

Patrycja Dudzisz, specjalista ds PR i marketingu w Fundacji Truckers Life.

Digital connectivity – największe wyzwanie branży na najbliższe lata

Lwia część publikacji odnosi się do przyszłości. Uwagę przyciąga wywiad z Piotrem Hunkerem nt. digitalizacji procesów transportowych, bezpieczeństwa i przyszłości branży.

Lider firmy Trans.eu uważa, że branża jest dopiero na początku cyfryzacyjnej drogi. 

“Mamy oczywiście różnorodne oprogramowanie, które pomaga organizować procesy i operacje, oraz coraz bardziej zaawansowane TMSy, FMSy, WMSy, a nawet platformy visibility. Niemniej jednak, cały czas brakuje nam głównego elementu, tzw. digital connectivity, i standardów wymiany danych. Branża nie jest połączona we wspólną sieć cyfrową, a logistyka to właśnie sieć. Mamy tzw. wyspy cyfrowe, gdzie oprogramowanie danej firmy pozwala pracować cyfrowo w kręgu stałych współpracowników w relacji jeden do jeden, a bardzo dużo transportu odbywa się w łańcuchu, w którym jeden użytkownik korzysta z jednej aplikacji, a drugi z innej. Jest załadowca, który pracuje z operatorem, operator pracuje z dużym spedytorem, który pracuje z mniejszym spedytorem, a ten dopiero bezpośrednio z przewoźnikiem.” 

Piotr Hunker, CEO Trans.eu

To właśnie brak digital connectivity będzie największym wyzwaniem branży na najbliższe lata, większym niż np. tak modne ostatnio AI, bo bez danych nie ma sztucznej inteligencji.

Wzrost gospodarczy w UE – jest nadzieja?

Zespół Analiz Ekonomicznych EY uważa, że gospodarka Polski i Europy z trudem wychodzi ze stagnacji, ale najgorsze ma już za sobą. Komisja Europejska prognozuje, że aktywność gospodarcza w krajach UE będzie stopniowo rosnąć w miarę ożywienia konsumpcji, w związku ze stale rosnącym rynkiem pracy, utrzymującym się wzrostem płac i dalszym spadkiem inflacji. Spodziewa się, że pomimo zaostrzonej polityki pieniężnej inwestycje będą nadal rosły, czemu będą sprzyjać ogólnie solidne bilanse przedsiębiorstw oraz Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. 

Przed nami wiele wyzwań, ale ostatnie lata nauczyły branżę TSL, że najważniejsza jest odporność i elastyczność.

“Część firm będzie miała problem z utrzymaniem, ale Ci którzy przetrwają trudny czas, staną się silniejsi.”

Robert Zarzecki, prezes Citronex Trans Energy. 

Więcej danych w najświeższym raporcie Grupy Trans.eu: “Rynek transportowo-logistyczny w Europie. Podsumowanie 2023. Prognozy i trendy 2024” do pobrania bezpłatnie na stronie.

    Napisz do nas:

    Skontaktujemy się z Tobą najszybciej jak to możliwe.

    * Pola obowiązkowe

    Masz pytanie?
    Zadzwoń do nas:

    +48 71 734 17 00 Pn-Pt 7:00 – 17:00

    Loads2GO!
    Pobierz aplikację mobilną Loads2GO

    App StoreGoogle Play