Najpierw trochę o transportach specjalnych w ogóle. Z rozmów z menedżerami transportu oraz analizy stawek na rynku spotowym widać wyraźnie, że transport chłodniczy, przewozy żywych zwierząt, transport ładunków niebezpiecznych (ADR) oraz przewozy ładunków ponadgabarytowych – mogą liczyć na wyższe marże przewozowe niż standardowe zlecenia. Przykładowo stawki w transporcie chłodniczym (żywność, farmaceutyki) są nierzadko 40-50% wyższe od przeciętnych cen frachtowych, podobnie jest w przypadku ładunków ADR wymagających specjalnych zabezpieczeń.
Transport specjalny: gwarancja wyższej ceny
Jak wyliczył Piotr Skobało, doradca rynku TSL, dyrektor zarządzający spółki Magna Valor, przeciętne stawki w transporcie chłodniczym wynoszą 1,80 – 2,50 EUR/km, a w przypadku wysoko specjalistycznego przewozu leków mogą wynieść nawet 3 euro. Stawki za przewóz ADR mieszczą się w przedziale 2,0 – 2,8 euro, czyli mocno powyżej średniej za tradycyjny fracht. Podobnie jak w przypadku przewozu żywych zwierząt, gdzie średnia stawka wynosi około 2-3 euro oraz transportów ponadgabarytowych, przy których średnia cena waha się w przedziale 3-5 euro. W wybranych przypadkach ceny przewozu przekraczają nawet o 100% średnią stawkę na rynku kontraktowym, a nawet spotowym.
Wobec trudnej sytuacji na europejskim rynku przewozowym, transport specjalny może być realną szansą dla firm na stabilizację przychodów oraz uzyskanie wyższych stawek za kilometr. Dzięki wyższym stawkom – przeciętnie nawet o 30 do 100 procent większym niż w transporcie standardowym, a także mniejszej konkurencji, transport specjalny może przyczynić się do uzyskania stabilnego i rentownego biznesu.
Piotr Skobało – doradca rynku TSL, dyrektor zarządzający spółki Magna Valor.
Największą częścią tortu przewozów specjalnych są bez wątpienia przewozy chłodnicze z temperaturą kontrolowaną. Część rynku tzw. produktów szybkozbywalnych (FMCG) związana jest z łańcuchami dostaw wymagającymi stałej monitorowanej temperatury. To najbardziej wymagająca, ale jednocześnie najlepiej opłacana część rynku. Transport żywności świeżej (owoce i warzywa), mrożonej (mięso, ryby, mrożonki) oraz wyrobów mleczarskich (mleko, sery, masło) wymaga zachowania szczególnych warunków. W odróżnieniu od żywności suchej i sypkiej, takich jak kasza, mąki czy cukier, które nie wymagają stałej temperatury.
Eksport żywności coraz większy
Rynek transportu żywności staje się tym bardziej atrakcyjny, że wzrasta eksport z krajów UE. Jak podała niedawno Komisja Europejska, unijny eksport żywności osiągnął w pierwszym półroczu 2024 r. wartość 18,8 mld euro , o 1,5 mld euro więcej niż w pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku. Wzrasta także wolumen eksportu wewnątrz Wspólnoty. Z Polski na europejskie stoły trafia np. mięso drobiowe i wołowina, produkty mleczne oraz pieczywo i wyroby cukiernicze, a Holandia zaopatruje kontynentalne rynki w cebulę, pomidory szklarniowe, ogórki oraz słodką paprykę.
- Zobacz więcej: Sezonowość w transporcie. Szansa na dodatkowe zlecenia
Kraje UE są dużymi eksporterami artykułów spożywczych, które muszą być przechowywane w kontrolowanych warunkach temperaturowych. Produkty takie jak mięso, nabiał, owoce i warzywa są eksportowane nie tylko na terenie Europy, ale także do krajów arabskich, gdzie temperatury są bardzo wysokie. Ekspansja eksportu do krajów Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki (MENA) generuje zapotrzebowanie na niezawodne systemy transportowe, które mogą zapewnić odpowiednią temperaturę podczas przewozu. Wartość rynku chłodniczego w tych regionach wzrasta, co wpływa na rozwój europejskiego sektora transportu chłodniczego.
Piotr Skobało – doradca rynku TSL, dyrektor zarządzający spółki Magna Valor.
Transport chłodniczy, choć gwarantuje dostęp do atrakcyjnych rynków oraz wyższych stawek za fracht, stawia jednak przed firmami transportowymi oraz operatorami logistycznymi duże wymagania. Bo przewozy w temperaturze kontrolowanej wymagają specjalistycznych, droższych w zakupie naczep, przeszkolenia kierowców oraz spełnienia wielu restrykcyjnych wymogów związanych z przewozem żywności lub farmaceutyków.
Książeczka zdrowia dla ciężarówki
Najważniejszym dokumentem uprawniającym do takich przewozów jest Świadectwo ATP, czyli Autoryzacja Techniczna Pojazdu. Ten międzynarodowy dokument jest swoistym ,,świadectwem zdrowia’’ dla pojazdów przewożących szybko psujące się artykuły spożywcze, takie jak ryby, mięso, owoce czy produkty mrożone. Dokument taki wydają w UE instytucje wyznaczone najczęściej przez ministerstwa transportu danego kraju, np. w Polsce jest to Centralny Ośrodek Chłodnictwa w Krakowie oraz Wydział Maszyn Roboczych i Transportu Politechniki Poznańskiej, a w Rumunii RAR, czyli centralny urząd zajmujący się rejestracją pojazdów.
Procedura uzyskiwania certyfikatu związana jest z bardzo dokładną weryfikacją właściwości termicznych oraz izolacyjnych nadwozia oraz sprawnością działania systemów chłodniczych i grzewczych. Utrzymanie stałej temperatury wewnątrz naczepy jest bowiem podstawowym warunkiem utrzymania tzw. ciągu chłodniczego, czyli podobnych warunków przewozu od załadunku produktów do ich umieszczenia w magazynie.
Transportowana żywność musi być bezpieczna. A więc ciężarówka powinna być sterylnie czysta, a temperatura utrzymywana w zadanym zakresie, zarówno w trakcie transportu, jak i na wszystkich etapach procesu logistycznego. Cały proces jest zabezpieczony procedurami jakościowymi, które wymuszają ciągły automatyczny monitoring temperatury oraz jej pomiary przez pracowników.
Antoni Zbytniewski – dyrektor ds. rozwoju biznesu we Fresh Logistics Polska (Grupa Raben).
Szansa także dla mniejszych
Wymogi jakościowe, związane z przewozem świeżej żywności zasadniczo nie zmieniają się od lat. Ewoluuje jedynie technologia transportu, wymienia się starą flotę na bardziej nowoczesną albo wkraczają nowe rozwiązania, związane np. z elektryfikacją naczep, telematyką czy technologią monitorowania temperatury. Nad bezpieczeństwem czuwają także państwowe organy nadzoru i kontroli.
Antoni Zbytniewski – dyrektor ds. rozwoju biznesu we Fresh Logistics Polska (Grupa Raben).
Spółka jest wiodącym graczem na rynku przewozów świeżej żywności i współpracuje z wieloma podwykonawcami – firmami transportowymi. Produkcja żywności, jak wiele sektorów europejskiej gospodarki, przechodzi proces konsolidacji, a o wielkości dostaw decydują sieci handlowe. Przewoźnikowi chcącemu zachować samodzielność trudno nawiązać współpracę z hipermarketami – rynek dostaw opiera się niemal w całości na doświadczonych operatorach logistycznych.
Na rynku z powodzeniem działają jednak mniejsi gracze, którzy dysponują flotą kilkudziesięciu albo nawet kilkunastu samochodów. Mają umowy z ubojniami, zakładami przetwórstwa owocowo-warzywnego, mleczarniami i innymi producentami żywności. Ciągle potrzebni są bowiem przewoźnicy, którzy obsłużą mniejsze podmioty albo podejmą się np. przewozu mięsa na hakach albo nieporcjowanego masła w blokach. Swoje miejsce na rynku znajdą także firmy transportowe, które zajmują się dostarczaniem surowców i półproduktów do dalszego przetwarzania.
Chłodnia dobra na wszystko
Trzeba także uważnie przypatrywać się potrzebom przewozowym w Europie, chociażby poprzez śledzenie ofert na giełdzie transportowej. Istnieje np. duże zapotrzebowanie na transport chłodniczy z Włoch (owoce tropikalne, świeże warzywa), a nawet najmniejszy przewoźnik dysponujący specjalistycznym nadwoziem z kontrolowaną temperaturą znajdzie zlecenie w przyzwoitej cenie. Wystarczy, że zapewni sobie ładunki w tamtym kierunku, a w drodze powrotnej ma niemal zawsze zapewniony fracht.
Sporym ograniczeniem w realizacji przewozów świeżej żywności są koszty zakupu samochodów-chłodni albo specjalistycznych naczep. Ale doświadczeni menedżerowie transportu podpowiadają: chłodnia może służyć do przewozu różnych produktów na paletach. Równie dobrze mogą to być w jedną stronę telewizory, a w drugą – warzywa i owoce. Najważniejsze, aby zachować czystość w ładowni pojazdu ciężarowego. Ciężarówki z tzw. nadwoziem izolowanym, utrzymującym stałą temperaturę, mogą więc mieć uniwersalne zastosowanie.
Koniunktura na rynku żywnościowym jest odporna na kryzysy. Transport świeżych produktów to stabilny biznes. Ilość przewozów w obrębie jednego kraju wzrasta wraz ze wzrostem populacji – tak było na przykład w Polsce, po napaści Rosji na Ukrainę. Ilość transportów rośnie także dlatego, że coraz popularniejszy jest trend związany z porcjowaniem żywności, zamykaniem jej w mniejszych opakowaniach, dedykowanych singlom lub dwuosobowym gospodarstwom domowym. Transportujemy ten sam wolumen żywności, ale rośnie ilość transportowanych opakowań.
Antoni Zbytniewski – dyrektor ds. rozwoju biznesu we Fresh Logistics Polska (Grupa Raben).
Transport chłodniczy. O czym musisz pamiętać?
- ✅ Przewóz produktów w temperaturze kontrolowanej (oraz przewóz farmaceutyków), to usługa pożądana na rynku transportowym. Zapewnia także wyższe od standardowych stawki frachtowe, co najmniej o 40-50%.
- ✅ Koszty obsługi przewozów chłodniczych są wyższe od przeciętnej usługi przewozu. Więcej zapłacimy za specjalistyczną naczepę albo samochód-chłodnię, trzeba także zapłacić za dodatkowe przeszkolenie kierowców oraz ponieść koszty związane z uzyskaniem certyfikatów i pozwoleń.
- ✅ Transport w temperaturze kontrolowanej wymaga także prowadzenia obszernej dokumentacji oraz stałych przeglądów specjalistycznych pojazdów. Temperatura w ładowni powinna być monitorowana, ryzyko awaryjności należy ograniczyć do minimum.
- ✅ Najważniejszym dokumentem związanym z krajowym i międzynarodowym transportem świeżej żywności jest certyfikat ATP. Dopuszcza on pojazdy do wykonywania przewozów w stałej temperaturze. Weryfikowane są właściwości termiczne oraz izolacyjne ciężarówki. Certyfikat jest ważny przez 6 lat, ale co roku w pojeździe musi zostać przeprowadzony przegląd techniczny nadwozia i systemu chłodniczego lub grzewczego.
- ✅ Ciężarówki z izolowanym nadwoziem można także wykorzystać do przewozu innych produktów oprócz żywności. Ważne tylko, aby podczas transportu żywności powierzchnia ładunkowa była czysta i działały systemy chłodnicze.
Wartość rynku transportu chłodniczego w Europie szacowana jest na ponad 70 miliardów euro w 2024 roku, co odzwierciedla duże zainteresowanie i rozwój tego segmentu. Aby wykorzystać tę stabilną sytuację, należy zapewnić sobie stały dostęp do ofert transportowych. Można to zrobić za pośrednictwem Platformy Trans.eu, która umożliwia dostęp do około 9.5 miliona frachtów miesięcznie. Co ważne, na każdy typ nadwozia, m.in. chłodnie.