Większość pytanych o to ekspertów łańcuchów dostaw odpowiada: to zależy. Bo jeśli np. w sektorze agro, zajmującym się obsługą rolnictwa, zaczyna się tzw. wysoki sezon (lipiec – grudzień), zaczyna brakować floty ciężarowej. To dodatkowa szansa dla przewoźników, aby za godziwą stawkę przewieźć np. pszenicę i kukurydzę do wskazanego portu. Podobnie jest z przewozem cebuli, słodkiej papryki, pomidorów i innych warzyw z Holandii i Belgii, bo wiosną i latem trwa tam boom warzywny, produktów ze szklarni i upraw polnych.
Pojęcie sezonowości w ostatnim czasie trochę się zaciera, bo na rynku zaczyna brakować pojazdów. Zachowała się przede wszystkim sezonowość w przewozach produktów świeżych, wymagających temperatury kontrolowanej. I jest korzystna dla branży TSL, bo generuje duże zapotrzebowanie na ciężarówki, a dodatkowych przewoźników trzeba szukać na giełdzie transportowej. Wpływa również na wzrost cen frachtów.
Beniamin Matecki, konsultant logistyczny, znawca rynku transportowego
Przerwa wakacyjna
Sezonowość w transporcie ma bardzo różne oblicze: popyt może się okresowo zmieniać w każdym roku, miesiącu, a nawet tygodniu. Zależy także od aktywności konkretnych zakładów produkcyjnych, które np. w okresie letnim robią przerwy produkcyjne. I tak np. we Włoszech i Niemczech miesiące letnie, a szczególnie pierwsza połowa sierpnia, oznacza znaczne ograniczenie produkcji przemysłowej. Pracownicy wysyłani są na urlopy, a w zakładach przeprowadza się przegląd techniczny.
W krajach południowej Europy (z Półwyspem Iberyjskim) w lipcu i sierpniu spada więc aktywność transportowa, bo po prostu nie ma czego przewozić. W wakacje co do zasady spadają zresztą wolumeny towarów do przewiezienia, choć nie dotyczy to wszystkich branż. – Okres wakacyjny to u naszych klientów zazwyczaj tzw. martwy sezon, a wiele firm produkcyjnych i sektorów wstrzymuje lub ogranicza swoje operacje. Sytuacja ta ulega poprawie jesienią, kiedy to popyt na transport i spedycję zaczyna wracać do normy – potwierdza Małgorzata Pawluczuk, liderka oddziału ABC Czepczyński w Bielsku Podlaskim.
Konsument wyznacza trendy
Tradycyjnie w okresie letnim – oprócz intensywnych przewozów produktów fresh – rośnie także zapotrzebowanie w sektorze FMCG oraz w budownictwie (choć w tej ostatnie branży w ostatnich latach bywa raczej krucho, a to ze względu na spadek inwestycji budowlanych w Niemczech i innych krajach). Bez względu na kondycję europejskich gospodarek, w każdym, sezonie letnim wzrasta zapotrzebowanie na piwo, lody, napoje bezalkoholowe, itp. A więc wzrasta jednocześnie zapotrzebowanie na transport – najczęściej chłodniczy, ale nie tylko.
Potwierdza tę ,,letnią’’ sezonowość Jarosław Dłużak, prezes spółki logistycznej Logiant. Tyle że w przypadku jego firmy chodzi nie tylko o przewóz napojów, ale także produkty tzw. białego AGD: w tym czasie magazynuje i przewozi więcej lodówek i zamrażarek. – Sezonowość w transporcie wiąże się z konkretnymi potrzebami konsumentów. I tak np. wiosną przewozimy więcej produktów związanych z branżą ogrodnicza, bo ludzie wracają na działki, a późną jesienią wzrasta świąteczne zapotrzebowanie na bombki i różne ozdobne bibeloty – zdradza prezes Dłużak.
Kontrakty nie wystarczą
Z punktu widzenia firmy transportowej, sezonowość nie musi więc oznaczać przymusowego postoju części floty ciężarowej. Trzeba po prostu przyglądać się rynkowi i proponować swoje usługi w odpowiednim czasie. To także szansa uzyskania lepszej ceny za fracht dzięki podjęciu zlecenia na giełdzie transportowej. Zleceniodawcy, czyli przedsiębiorstwa produkcyjne i handlowe szukają bowiem dodatkowych możliwości ładunkowych w okresie wzmożonego popytu. I coraz częściej gotowi są więcej za to zapłacić.
Większy popyt generuje większe potrzeby transportowe. Często trzeba w krótkim okresie przewieźć duże partie produktów, a umowy kontraktowe mogą tego nie gwarantować. Producent musi się jednak liczyć z wyższą stawką. Firmy transportowe powinny być przygotowane na zmiany sezonowe, aby potrafiły dostosować swoje procesy do zmiennego popytu.
Małgorzata Pawluczuk, liderka oddziału ABC Czepczyński w Bielsku Podlaskim
Maersk zakłócił sezonowość
Wydarzenia ostatnich lat, pandemia Covid-19, inflacja i spowolnienie gospodarcze w Europie wpłynęło także na sezonowy popyt w transporcie. Coraz częściej zdarzają się bowiem zakłócenia w łańcuchu dostaw, które przerywają tradycyjną sezonowość w branży przewozowej. Eksperci zwracają uwagę, że takim wydarzeniem w przypadku Polski, a nawet gospodarek mocniej z nią zintegrowanych, jest rezygnacja Maerska, duńskiego potentata kontenerowego, z bezpośrednich dostaw do portu w Gdańsku.
Taka decyzja dotknęła wiele firm transportowych i operatorów logistycznych w Europie, którzy muszą szybko zmodyfikować swoje sieci logistyczne, aby zapewnić ciągłość w przepływie towarów. Rezygnacja z bezpośrednich dostaw dotyczy bowiem nie tylko Gdańska, ale także kilku innych europejskich portów. To z jednej strony możliwość pozyskania dodatkowego zlecenia dla europejskich przewoźników, ale z drugiej przerwanie sezonowości dostaw w wybranych grupach produktów.
Teraz część towarów z Azji, które dotychczas trafiały do Gdańska, będzie dostarczana do Hamburga albo innych niemieckich portów, a stamtąd tzw. feederami, czyli mniejszymi statkami trafi do Polski. Albo kontrahent zaangażuje firmę transportową, która pojedzie po kontener do Niemiec. Ta zmiana wydłuży czas dostawy oraz spowoduje podwyżkę sumarycznych kosztów transportu.
Jarosław Dłużak, firma Logiant
Szansa dla przewoźnika
Ostatnie lata przyniosły wiele takich niespodziewanych zawirowań, które mają wpływ na zakłócenie dotychczasowej sezonowości. Właściwie każdy miesiąc przynosi rynkowy popyt na konkretny rodzaj produktów. Przewoźnicy powinni uważnie obserwować trendy rynkowe i wpisywać się w oczekiwania klientów. Większa elastyczność zapewnia możliwość pozyskania większej ilości zleceń.
Warto zwrócić uwagę, że niektóre branże są bardziej odporne na wahania rynkowej koniunktury. Należy do nich np. FMCG, czyli Fast Moving Consumer Goods, czyli produkty szybkozbywalne. Należą do tej grupy nie tylko wymienione już wcześniej napoje chłodzące czy piwo, ale także artykuły pierwszej potrzeby, a więc żywność, środki higieniczne, a także leki bez recepty. Skuteczne zarządzanie transportem powinno polegać więc na uwzględnieniu sezonowości z jednej strony, ale także na szukaniu regularnych zleceń w sektorach i branżach mniej zależnych od pór roku.
Warto pamiętać, że sezonowość to nie tylko zagrożenie dla przewoźnika ze względu na wahający się popyt, ale także spora szansa na pozyskanie dodatkowych zleceń. Przede wszystkim znalezionych na giełdzie transportowej. Okres jesienny i początek zimy to prawdziwy boom zleceniowy na Platformie Trans.eu. Należy spodziewać się dużej ilości dostępnych frachtów, ale także wyższych stawek. Wzmożony popyt konsumpcyjny w okresie świątecznym daje szansę na wyższe zarobki.
To także dobry moment, aby pomyśleć o kolejnym roku i lepiej przygotować się do dużych wahań w zapotrzebowaniu na transport. Tym bardziej, że początek roku jest tradycyjnie okresem chwilowej stagnacji w europejskich gospodarkach, w którym popyt na przewozy drogowe (zresztą transport w ogóle) mocno spada.
Wzmożony popyt na wolne ciężarówki i busy powoduje większe zainteresowanie klientów rynkiem spot, a więc giełdą transportową. Najwięcej ofert można znaleźć na Platformie Trans.eu. To najbardziej innowacyjna giełda na europejskim rynku, gwarantująca dostęp do około 8.5 miliona zleceń miesięcznie.
Sezony przewozowe. O czym warto pamiętać?
- ✅ Sezonowość powoduje wzmożony popyt w konkretnych branżach i sektorach gospodarki. Warto uważnie zlecić to zapotrzebowanie.
- ✅ Producenci i dystrybutorzy w okresie rosnącej konsumpcji szukają wsparcia na giełdzie transportowej, nie ograniczają się do rynku kontraktowego. Giełda to z punktu widzenia firmy przewozowej miejsce nawiązania trwałej współpracy z klientem.
- ✅ W okresie letnim, szczególnie w lipcu i sierpniu, spada aktywność produkcyjna na południu Europy, m.in. we Włoszech i Hiszpanii. W Niemczech pierwsza połowa sierpnia oznacza także zastój w krajowym przemyśle, bo pracownicy kierowani są na urlopy, a w przedsiębiorstwach trwają przeglądy techniczne. Warto to uwzględnić planując aktywność przewozową w tamtych kierunkach.
- ✅ Okresowy spadek popytu na przewozy warto wykorzystać na urlopy dla kierowców. W okresie wzrostów będą potrzebni w firmie transportowej.
- ✅ Warto obserwować bieżące zmiany w europejskich i światowych łańcuchach dostaw. Przykładowo decyzja Maerska, światowego potentata kontenerowego, o rezygnacji z bezpośrednich dostaw do kilku portów, generuje większy popyt na usługi transportowe.
- ✔️Styczeń-luty. Okres stagnacji w handlu europejskim, co powoduje także mniejsze zapotrzebowanie na usługi transportowe. To jednak dobry czas na przewóz cytrusów, przede wszystkim bananów, pomarańczy, cytryn i mandarynek.
- ✔️ Marzec, kwiecień, maj. Rośnie zapotrzebowanie na żywność, produkty dla budownictwa i wyposażenie mieszkań. Rośnie eksport jabłek z Polski, która obok Włoch jest największym producentem tych owoców w Europie.
- ✔️Czerwiec, lipiec, sierpień. Duże zapotrzebowanie na napoje bezalkoholowe i piwo, wzrost popytu na przewóz warzyw z Holandii i Belgii, a także zapotrzebowanie na produkty AGD, głównie lodówki i zamrażarki. To także wzmożony popyt na artykuły ogrodowe. Rozpoczyna się wysoki sezon w sektorze agro, obsługującym rolnictwo (przewóz zbóż oraz nawozów). Uwaga: pierwsza połowa sierpnia to okres urlopowy w przemyśle niemieckim oraz włoskim.
- ✔️Wrzesień. Początek powakacyjnego wzrostu konsumpcji, rośnie zapotrzebowanie na artykuły biurowe (rozpoczęcie roku szkolnego w wielu krajach UE), końcówka wysokiego sezonu na napoje i lody, trwa wysoki sezon w sektorze agro.
- ✔️Październik, listopad i grudzień. Szczyt konsumpcyjny w Europie w związku z okresem świątecznym. Lawinowo wzrasta np. zapotrzebowanie na przewóz choinek z Danii, eksport bombek choinkowych w Polski oraz wybranych cytrusów. Wzrost zapotrzebowania na transport dotyczy wielu branż i produktów.
- Branże, które generują zapotrzebowanie na transport przez cały rok:
- ✔️ FMCG, czyli produkty szybko zbywalne.
- ✔️ Fresh logistics – przewóz produktów wymagających kontrolowanej temperatury (owoce, warzywa), ale także wołowiny, mięsa wieprzowego i drobiu.
- ✔️ Przewóz farmaceutyków