Chodzi o nowy system wjazdów i wyjazdów (System Wjazdu/Wyjazdu – EES), który będzie obowiązywać nie tylko turystów, ale także innych obywateli, np. kierowców zawodowych. Stowarzyszenia zawodowe z krajów Bałkanów Zachodnich niebędących członkami UE, głośno ostrzegają przed problemami, jakie spowodują nowe procedury.
Stowarzyszenie Przedsiębiorców Transportu Międzynarodowego (Pumedtrans) wyraziło duże zaniepokojenie nowymi procedurami, zwłaszcza elektroniczną weryfikacją przestrzegania zasady dozwolonego 90 dni pobytu w okresie 180 dni dla obywateli państw trzecich.
Wraz z wprowadzeniem elektronicznej kontroli dopuszczalnej liczby dni pobytu w EES (która będzie stanowić unikalną kontrolę we wszystkich wymienionych krajach i która zastąpi ręczne liczenie stempli w paszportach kierowców), kierowcy ciężarówek zostaną znacznie szybciej i sprawniej wykluczeni z powodu przekroczenia liczby dni pobytu. Doprowadzi to do zakazu wjazdu na terytoria tych krajów dla niemal wszystkich kierowców.
Źródło: notka prasowa Pumedtrans
Pumedtrans ostrzega, że jeśli nie nastąpi pilna zmiana i zwolnienia (wyjątki) dla kierowców zawodowych, przewoźnicy z krajów, których dotyczy ta decyzja, będą zdecydowani dochodzić swojego prawa do pracy, blokując ruch towarowy do krajów UE.
Zjednoczeni w rozwiązaniu
Ponieważ nowa sytuacja jest problemem nie tylko zawodowych kierowców, ale także firm importujących lub eksportujących towary do Unii Europejskiej, stowarzyszenia apelują o wspólne działanie.
Stowarzyszenie, jak mówią, nie chce siać paniki, zwraca się o pomoc do wszystkich przedsiębiorców, których spółki-matki są z UE.
Uważają, że wspomniane firmy powinny za pośrednictwem ambasad i innych właściwych instytucji ze swoich krajów wystąpić z wnioskiem o zwolnienie kierowców zawodowych z ograniczonej liczby dni pobytu na terytorium krajów UE, Szwajcarii i Norwegii, aby zapobiec bardzo złemu scenariuszowi.
Przewoźnicy z krajów trzecich nie mogą działać sami w rozwiązaniu tego globalnego problemu. Dlatego bardzo ważne jest, aby wszyscy przedsiębiorcy byli poinformowani i w miarę swoich możliwości pomagali w rozwiązaniu tego problemu, który będzie miał wpływ nie tylko na działalność transportu drogowego, ale także na gospodarkę UE.
Źródło: notka prasowa Pumedtrans