Bezpieczeństwo finansowe przede wszystkim
Kluczowym aspektem w prowadzeniu firmy jest bezpieczeństwo finansowe. Dobry zleceniodawca to taki, który się do niego przyczynia dotrzymując warunków umowy i regulując płatność na czas. Najlepiej jeśli gwarantuje dodatkowo długofalową współpracę. Celem każdego przewoźnika jest znalezienie sprawdzonego załadowcy, z którym można podpisać elastyczny kontrakt, biorący pod uwagę np. wzrost cen paliwa lub myta. Jednak nawiązanie takiej współpracy wymaga czasu i niestety wciąż jest dość rzadkim zjawiskiem w branży.
Alternatywą i uzupełnieniem dla stałych zleceń są giełdy transportowe. Wysoki poziom bezpieczeństwa gwarantuje Platforma Trans.eu, która:
- 👉 wymaga autoryzacji firm na etapie rejestracji;
- 👉 prowadzi stały monitoring firm, które współtworzą giełdę;
- 👉 daje możliwość wystawiania ocen i opinii na temat współpracy ze zleceniodawcami;
- 👉 zapewnia dodatkowe opcje związane z płatnościami (transakcje z gwarancją płatności, opcję finansowania faktur kosztowych, szybkie płatności, windykacja na koszt dłużnika).
O bezpieczeństwo najtrudniej w mediach społecznościowych i na portalach, gdzie każdy bez ograniczeń może umieszczać ogłoszenia. Brak bariery wejścia daje pole do nadużyć i utrudnia weryfikację. Korzystanie z tych miejsc jest najbardziej ryzykowne.
- Przeczytaj też: Jak skutecznie weryfikować kontrahentów
- Przeczytaj też: Autoryzacja na Trans.eu – po co jest, jak przebiega i dlaczego warto
Dywersyfikacja źródeł frachtów – dlaczego warto
Kryzys gospodarczy ostatnich lat uwypuklił jeszcze jedną ważną zasadę – nie warto uzależniać się od jednego źródła ładunków. Kiedy malał popyt na transport w branży budowlanej czy automotive, firmy związane z jednym dostawcą działającym w tych sektorach, znalazły się w trudnej sytuacji. Problemy pojawiły się również w momencie, kiedy gwałtownie wzrastały ceny paliw, i trzeba było renegocjować zawarte wcześniej kontrakty.
Te sytuacje potwierdzają, że najlepszym rozwiązaniem, gwarantującym poczucie kontroli nad firmą jest dywersyfikacja, czyli pozyskiwanie zleceń z różnych miejsc. Szczególnie, że rynki kontraktowy i spotowy uzupełniają się i przenikają nawzajem. Jeden z nich zapewnia długofalową stabilizację, ale jest odporny na zmiany, kiedy stawki na rynku idą w górę. Drugi szybciej reaguje na sytuację gospodarczą, oferując lepsze warunki w momencie, gdy podnoszą się ceny myta, paliwa lub – jak w ostatnich miesiącach – wzrasta zapotrzebowanie na transport, a maleją możliwości przewozowe dostępnych na rynku.
Najbardziej optymalnym postępowaniem jest więc równoległa współpraca bezpośrednio z załadowcą, korzystanie ze zleceń od sprawdzonego spedytora z różnorodnym portfelem klientów oraz używanie giełdy transportowej, która gwarantuje niezależność i bezpieczeństwo, oraz stanowi znakomite uzupełnienie kontraktu chociażby na podwrót i doładunek.